top of page
IMG_0700.jpeg

Wywiad o Męskim JA

Chciałem przybliżyć Wam czym jest warsztat „Męskie JA”, przeprowadziłem więc wywiad z samym sobą ;]

(a poniżej linki do wywiadów jakich udzieliłem
w ramach festiwalu Serpiente oraz dla holiverse.pl)

Prowadzisz warsztaty dla mężczyzn od kilku lat, skąd pomysł by się tym zająć?


Jakiś czas temu uczestniczyłem w dwóch takich warsztatach prowadzonych przez psychoterapeutów Gestalt. Pierwszy prowadził Peter Schulthess po kilku latach byłem u Matteo Maria Bonani. Pierwszy był dla mnie bardzo terapeutyczny, Peter to starszy mężczyzna, w wieku mojego ojca, szczerze powiem, że nie pamiętam szczegółów tego spotkania. Dobrze pamiętam jednak wrażenie po nim, poczułem się zauważony i przyjęty przez „ojca” i innych mężczyzn. W tamtym czasie było mi to potrzebne, dzięki temu rozwinąłem się jako mężczyzna i początkujący psychoterapeuta. Jednak inspiracją do pracy grupowej z mężczyznami było spotkanie z Matteo, który mnie zainspirował swoim stylem prowadzenia grupy. Zrozumiałem, że spontaniczność i autentyczność, oraz podążanie za potrzebami grupy może stworzyć przestrzeń do rozwojowego spotkania w męskim gronie. Poczułem wtedy, że chcę prowadzić grupy dla mężczyzn. Potrzebowałem jednak kilku lat by stworzyć własny pomysł na takie spotkania, jest nim „Męskie JA”.

To na czym polega Twój sposób pracy? Jak jest na Twoich warsztatach dla mężczyzn?


Hmm… nie będę zdradzać szczegółów, bo lubię robić niespodzianki. Tak naprawdę trudno odpowiedzieć, na to pytanie. Może uczestnicy mogliby by coś powiedzieć o tym jak było na warsztacie. Ja mogę powiedzieć, co jest dla mnie ważne. Najważniejszy jest klimat, staram się zadbać o atmosferę bezpieczeństwa i partnerstwa w grupie. Teraz uświadamiam sobie, że dużo czasu i przestrzeni daję na wzajemne poznanie się, w Gestalcie nazywa się to prekontakt. Ważne dla mnie jest, by każdy z uczestników (w tym również ja) mógł się w swoim tempie oswoić z grupą. Nie ma tutaj ram czasowych. Co ciekawe, poznawanie się szybko i płynnie zmienia się we współtworzenie grupy. Pojawiają się tematy do prac indywidualnych i grupowych. Podążam za potrzebami grupy i słucham indywidualnych głosów. Z czasem atmosfera staje się luźniejsza, jest przestrzeń na wysłuchanie naszych męskich historii i prace indywidualne oraz czas na wyluzowanie się, śmiech, zabawę i relaks, a także na aktywność fizyczną i pracę z ciałem.

Rozumiem, że pracujesz na procesie grupowym, czy podczas warsztatu są „moduły teoretyczne”?


Podczas jednych z warsztatów padło pytanie: „Karol a będzie jakiś wykład o męskości?” Nie mam tego w programie. Jednak to pytanie odtworzyło serię bardzo osobistych pytań i szczerych odpowiedzi oraz wzruszających intymnych dialogów. Oczywiście, „teorie” pojawiają się podczas moich warsztatów, dzielę się swoim doświadczeniem i wiedzą psychoterapeutyczną – jest to jednak wynikiem dialogu. Nie czuję się ekspertem od „męskości”. Czuję się ekspertem od mojego Męskiego Ja. Znam swoje zasoby i ograniczenia. Myślę, że potrafię dzielić się swoim doświadczaniem i emocjami, mam nadzieję, że to bywa pomocne dla innych mężczyzn. Jako psychoterapeuta wiem jak mogę wesprzeć „męskie JA”, zachęcam więc uczestników w poszukiwaniu własnego „JA”, towarzyszę im w drodze do siebie. Dlatego mój warsztat to „Męskie JA”, nie ma tematycznych warsztatów, np. „związki z kobietami” albo „męska siła”. „Tematy” pojawiają się, a właściwie my je współtworzymy. Każda grupa jest inna i uczestnicy mają różne historie i doświadczenia. Więc „tematy”: „relacja z ojcem”, „ojcostwo”, „związek”, są za każdym razem nowym odkrywczym i rozwojowym doświadczeniem.

W opisie warsztatu jest napisane, że „dla chętnych jest możliwość pracy indywidualnej z Tobą i grupą.Możesz powiedzieć o tym coś więcej?


Tak. Zazwyczaj mężczyźni przyjeżdżają na warsztat z jakąś osobistą potrzebą, która jest zgłaszana na początku warsztatu lub w trakcie, stwarzamy więc do tego przestrzeń. Wtedy ja staram się pomóc uczestnikowi w poszerzeniu samoświadomości. Prace takie przyjmują różne formy: indywidualnie w dialogu ze mną na tle grupy (po pracy grupa udziela informacji zwrotnych), proponuję eksperymenty Gestalt, pracę z ciałem, prace ze snem. Czasami grupa angażuję się sama, często uczestnik chce coś przepracować z grupą, (np. podzielić się swoim doświadczeniem i poznać opinię innych). Generalnie współtworzymy przestrzeń wsparcia, by móc w poczuciu bezpieczeństwa poczuć i wyrazić zablokowane emocje, domknąć trudne relacje, zrozumieć wewnętrzne konflikty i sprzeczne potrzeby – odnaleźć balans i zintegrować swoje męskie JA.

A jakie są to potrzeby?


Naprawdę różne: z aktualnego życia, z niedomkniętych relacji z przeszłości lub wewnętrznych konfliktów wynikających ze stereotypów lub skryptów rodzinnych. Często, co jest fenomenem męskich grup, uczestnik stwierdza: „chciałem pobyć sobą wśród innych mężczyzn” albo „chciałem przeżyć inicjację i to się już dla mnie tutaj z wami wydarzyło”. To są piękne i wzruszające chwile, zmienia się coś w nas tylko i aż dlatego, że jesteśmy sobą wśród innych mężczyzn!

Prowadzisz warsztaty w różnych miastach, teraz częściej jest „męskie JA - w terenie" o co chodzi?


Standardowe warsztaty rozwojowe dla mężczyzn Męskie JA,  to propozycja dla mężczyzn, którzy nie chcą lub nie mogą wyjechać z miasta. Podczas tych dwóch i pół dnia pracujemy intensywnie, są przerwy tylko na kawę i obiad. Dla osób, które chcą uczestniczyć w warsztacie w swoim mieście to jest optymalna forma.

 

Jednak wiele razy uczestnicy warsztatów zgłaszali, że dobrze by było wyjechać na taki warsztat, zostawić na te chwilę pracę, rodzinę, codzienność i móc skupić się tylko na sobie i grupie. Znalazłem więc takie miejsce w Kazimierzu Dolnym. To jest siedlisko Wiatrakowo, z wyjątkowym klimatem! Wykorzystujmy przestrzeń tę by/pobyć w męskim gronie dłużej. Dzięki temu, że to jest wyjazdowy warsztat jest więcej czasoprzestrzeni na spotkania się w męskiej energii. Ponadto mamy zapewnione pełne wyżywienie, warto dodać, że potrawy jakimi raczą nas gospodarze są wyśmienite (można też po ustaleniu z gospodarzami zamówić dania wegetariańskie). Na jednym z warsztatów był zawodowy szef kuchni i z uznaniem konsumował serwowane dania ;]

 

W 2023 roku będę organizować głównie wyjazdowe  warsztaty, bo zależy mi by zbalansować zajęcia na sali warsztatowej z byciem w naturze i wspólne działania: Impro_Gestalt w grupie, spacery, praca z ciałem, Zwierzę Mocy, Ja - Natura, Męskie Plemię i inne. Stworzyłem program łącząc proces grupowy na sali z pracą rozwojowo-terapeutyczną na trawie i w plenerze, gdzie również doświadczamy siebie w kontakcie z ze sobą jak i przyrodą, przestrzenią... W Wiatrakowie mamy dużo miejsca do po/bycia na trawie, w różnych konstelacjach, są też malownicze okolice do spacerów, podczas których relaksujemy się i rozmawiamy o męskich tematach.  

Komu polecasz „Męskie Ja”?


Każdemu dorosłemu mężczyźnie, który chce pobyć bliżej siebie i innych mężczyzn. Każdemu, kto chce być sobą w męskiej energii, by poczuć siebie – ugruntować swoje męskie JA.

Dopowiem, że można zabrać ze sobą kolegę_ów, czy przyjaciela_ół, to się ostatnio często zdarza, że uczestnicy poprzednich edycji "miastowych" przyjeżdżają z kimś bliskim. Zapraszam więc solo i w towarzystwie ;]

Rozmowa w ramach festiwalu Serpiente 3: 

https://www.youtube.com/watch?v=_Xf9hMsZuiw&ab_channel=SerpienteFestiwal

Rozmowa dla Hooliverse.pl:

https://www.youtube.com/watch?v=sLVdxt6a2r0&ab_channel=Holiverse.pl

bottom of page